• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kefaltace

kefaltace

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

że wojna

W końcu zreflektował się, że wojna z Atlasem może uniemożliwić mu znalezienie nowego klubu. Po sezonie podpisał aneks, rezygnując z części żądań finansowych. - U nas na pewno już nie wystartuje - zapewniała prokurent WTS-u Krystyna Kloc. - Może mieć spory problem z zatrudnieniem. Jest słaby. Po tak tragicznym sezonie jeszcze wykłócał się o pieniądze. Prezesi zapamiętali tę lekcję - przekonywał nasz informator.

W praktyce było więc tak, że Nicholls jeździł na klubowych maszynach bądź pożyczał sprzęt od kolegów. W sezonie 2009 ponownie pojawił się w Atlasie, bo klub nie był w stanie spełnić finansowych żądań Kennetha Bjerre. 
Anglikowi nie zabrakło jednak tupetu. Przed decydującymi o utrzymaniu meczami z Wybrzeżem Gdańsk zażądał zaległych pieniędzy, grożąc, że nie wystąpi...  Anglik był tańszy, ale tylko minimalnie, bo i tak klub wydał na jego kontrakt blisko milion złotych. Nie był to jednak Nicholls z sezonu 2000, gorzej, że daleko mu również było do nierównej formy z sezonu 2003. Był po prostu rozpaczliwie słaby. Na przedmeczowych prezentacjach sylwetką przypominał zapaśnika, a nie żużlowca. Zresztą trener Cieślak już po pierwszych meczach w ostrych słowach skomentował jego wyczyny: - Daliśmy d... z tym Nichollsem - mówił.

09 lutego 2010   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Recipro | Blogi